MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Leśnej mają dość wywrotek z bazaltem

Redakcja
- Codziennie po sto takich aut przejeżdża nam pod oknami - mówią ludzie
- Codziennie po sto takich aut przejeżdża nam pod oknami - mówią ludzie Janusz Pawul
Dom Alfreda Isko stoi przy samej drodze z kopalni. Szosa ma tu 4 m szerokości i dopiero niedawno jest na niej kawałek asfaltu. Wcześniej leżały betonowe płyty. I kiedy przejeżdżało po nich kilkadziesiąt i więcej 40-tonowych wywrotek z bazaltem dziennie, dom Alfreda Isko zaczął pękać.

Na piętrze struktura, którą niedawno nałożył, na parterze za chwilę spadnie sufit. Alfred Isko napisał pismo do magistratu, w którym domagał się odszkodowania, bo to decyzje władz miasta umożliwiły wydobycie bazaltu w kamieniołomie, jego transport i wszelkie kłopoty. Odpowiedź była bezduszna: jak się nie podoba, niech idzie do sądu. Problem w tym, że nie podoba się nie tylko Alfredowi Isko. W Leśnej zawiązała się nawet Grupa Inicjatywna, która stawia sobie za cel uwolnienie miasta od wywrotek z bazaltem. Tak się bowiem stało, że choć miał to być tymczasowy sposób transportowania urobku, już od 3 lat całe wydobycie kopalni właśnie na wywrotkach jest przewożone przez pół miasta na bocznicę. Codziennie dziesiątki pełnych, a potem pustych wywrotek krąży ulicami. - Mamy w domach tylko huk, kurz i drgania - mówi Janina Grajewska z GI.
Bogusław Biłyk mieszka tuż przy zakręcie, gdzie wywrotki wjeżdżają na bocznicę. - Proszę spojrzeć, co się dzieje ze ścianami. Są całe popękane! - pokazuje. A jak dodaje Urszula Grajewska Harapin, to nie tylko o ściany chodzi. Mieszkańców martwi także jedyny most na Kwisie, który ma już sporo lat i nigdy nie był przystosowany tak wielu, tak obciążonych pojazdów. - Jeśli on się zawali, zostaniemy odcięci od Lubania - podkreśla U. Grajewska Harapin. Ludzie w Leśnej mają już dość także hałasu i pyłu podnoszonego z ulic przez ciężarówki.
- Wymusiliśmy na kopalni polewaczkę w upały, ale i to niewiele daje - mówią ludzie. Jak podkreślają członkowie GI, nie są przeciwko kopalni, chcą jednak, żeby urobek był transportowany inną drogą, nie przez centrum. Czy to w ogóle możliwe? Mówią, że tak. Niemcy, którzy tu poprzednio wydobywali bazalt, zbudowali specjalną, podwieszaną kolejkę. Firma Kruszywa Polskie, która eksploatuje złoże Leśna - Brzozy w Grabieszycach, także rozważała taką ewentualność, ale po przeliczeniu kosztów pomysłu zaniechano.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na luban.naszemiasto.pl Nasze Miasto