Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akt oskarżenia przeciwko Arturowi K. - związał, zgwałcił i zabił 24-letnią dziewczynę

HAK
arch. polskapresse
Artur K. z Kościelnika brutalnie zgwałcił i zabił swoją byłą dziewczynę. Kamila miała zaledwie 24-lata, a jej martwe ciało odnalazła jej matka…

Tragedia rozegrała się w weekend z 2 na 3 lutego 2018 roku w mieszkaniu ofiary przy ul. Kościuszki w Lubaniu. To tam morderca związał młodej kobiecie ręce i nogi po czym używając przemocy brutalnie ją zgwałcił i na samym końcu dokonał zabójstwa dusząc swoją ofiarę. Po wszystkim opuścił mieszkanie.

Makabrycznego odkrycia dokonała zaniepokojona brakiem kontaktu z córką – matka ofiary. Kiedy kobieta weszła do środka jej oczom ukazał się przerażający widok. Ciało jej córki leżało bezwładne, zmasakrowane i martwe… Graniczący z szaleństwem dławiący ból pozwolił jej jedynie na wezwanie pogotowia ratunkowego.

Na miejsce przybyli ratownicy, lekarz, policja i prokuratura. Lekarz potwierdził zgon kobiety. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, którą przeprowadzono w poniedziałek. Biegły z zakresu medycyny sądowej wyda opinię sądowo-lekarską określającą przyczyny zgonu ofiary oraz rodzaj posiadanych przez nią obrażeń ciała i mechanizm ich powstania.

Artura K. policja zatrzymała błyskawicznie. Krótko po wytypowaniu sprawcy mundurowi wybrali się po 33-latka. 5 lutego (w poniedziałek) został on doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Lubaniu, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa w związku ze zgwałceniem. Artur K. przyznał się do zbrodni i złożył wyjaśnienia.

Jednak dowody zgromadzone przez Prokuraturę Rejonową w Lubaniu doprowadziły do ustalenia, że przebieg zdarzenia odbiegał od przedstawionego przez podejrzanego. Z opinii powołanego w sprawie biegłego z zakresu medycyny sądowej oraz z innych czynności dowodowych wynikało, że ofiara była przez oskarżonego kilkunastokrotnie uderzana w głowę, a zwłaszcza w twarz, oraz w okolice klatki piersiowej, brzucha
i dłoni. Charakter obrażeń wskazywał, że ciosy mogły być zadawane pięścią oraz otwartą ręką. Prawdopodobnym jest także, że w czasie zdarzenia pokrzywdzona mogła stracić przytomność.

Na skutek tych ustaleń, zmodyfikowano przedstawione Arturowi K. zarzuty, wskazując, że popełnionej przez siebie zbrodni dopuścił się on ze szczególnym okrucieństwem. Arturowi K. zarzucono także, że pod koniec stycznia 2018 roku naruszył on nietykalność cielesną pokrzywdzonej uderzając ją otwartą ręką w tył głowy naruszając jej nietykalność cielesną. Sytuacja miała miejsce w jednym z lubańskich lokali, krótko po zakończeniu ich związku.

Za zarzuconą zbrodnię Arturowi K. grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze nie mniejszym niż 12 lat, do dożywotniego pozbawienia wolności. Oskarżony w dalszym ciągu pozostaje tymczasowo aresztowany.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na luban.naszemiasto.pl Nasze Miasto