Nie oddajesz na czas książek - dostaniesz karę pieniężną. Do tej pory tak wyglądała standardowa procedura we wrocławskich bibliotekach. Jednak jeśli twoja kara przekroczy 200 zł, to teraz nie kupisz niczego na raty i nie dostaniesz kredytu bankowego.
Od 1 stycznia do grona bibliotek publicznych współpracujących z Krajowym Rejestrem Długów dołączyła Dolnośląska Biblioteka Publiczna im Tadeusza Mikulskiego we Wrocławiu.
- Rozpoczęliśmy współpracę z KRD idąc drogą, którą wyznaczyła Miejska Biblioteka Publiczna, która od ponad roku stosuje wpisywanie wyjątkowo długo przetrzymujących książki czytelników - mówi Andrzej Tyws, dyrektor DBP.
Skala przetrzymywania książek jest spora, bo na 84 tysiące zarejestrowanych w DPB - 2,5 tys. przetrzymuje książki po terminie, a już dziś ponad 120 z nich przekroczyło barierę 200 zł, od którego biblioteki mogą zgłosić czytelnika do KRD. Kary można rozkładać na raty lub w szczególnych przypadkach biblioteki umarzają dług.
- Miejska Biblioteka Publiczna dotychczas zgłosiła 450 osób do KRD spośród 120 tys. naszych czytelników. Każdego roku setki osób wzywamy do oddania książek - mówi Andrzej Ociepa, dyrektor MBP.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?