Spis treści
- Były cmentarz Ewangelicki w Dzierżonowie to park grozy, najsmutniejsze miejsce w mieście
- To stary poniemiecki cmentarz, gdzie spoczął m.in. burmistrz Dzierżoniowa, księgi zaginęły
- Były cmentarz przekazany Urzędowi Miasta w Dzierżoniowie miał stać się parkiem zadumy
- Co dalej z byłym cmentarzem ewangelickim w Dzierżoniowie?
Były cmentarz Ewangelicki w Dzierżonowie to park grozy, najsmutniejsze miejsce w mieście
Stara poniemiecka nekropolia znowu przyprawia o dreszcze. Po pracach porządkowych niewiele zostało. Cmentarz pochodzi z 1872 roku, ostatecznie zamknięty na kłódkę w 1957 roku marniał i popadał w ruinę. O zapomniane przez ludzi miejsce szybko upomniała się natura. Alejki i groby zarosły samosiejkami i wszędobylskim bluszczem. Wysokie drzewa nie wpuszczają tu za wiele światła słonecznego, a w październikowe, pochmurne popołudnie jest tu dość przerażająco.
Wystające z gęstwiny fragmenty nagrobków i krzyży sprawiają, że ciarki biegną po plecach. Przez lata miejsce to odwiedzali głównie szabrownicy, którzy w grobowcach szukali kosztowności. Zniknęły też mosiężne litery z kamiennych tablic. Czasem zaglądają tu pijani czy bezdomni... Czasem wandale szukający adrenaliny. A to roztrzaskają czyjś grób, a to wysmarują farbą wulgarne napisy.
To stary poniemiecki cmentarz, gdzie spoczął m.in. burmistrz Dzierżoniowa, księgi zaginęły
Teren po cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Dzierżoniowie odziedziczyło miasto. Jak przed laty tłumaczył nam ks. Waldemar Pytel, biskup diecezji wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, było to przysłowiowe kukułcze jajo.
A to dlatego, że wiele podobnych nekropolii na Dolnym Śląsku przeszło albo na rzecz Skarbu Państwa albo oddano je samorządom. A urzędnicy nie bardzo wiedzieli, co z tym darem zrobić. To miejsca poniemieckie, a więc nie nasze... Sprawę docelowo komplikował też fakt, że te nekropolie są często zabytkowymi kompleksami. Wobec tej w Dzierżoniowie, były nawet ambitne plany.
Miejsce kilka lat temu posprzątano i uporządkowano. Pomogła w tym Fundacja Krzyżowa, która realizowała tu projekt „Kto nie szanuje zmarłych, ten nie szanuje życia”. W pracach uczestniczyli młodzi ludzie z Polski i Niemiec. Wycinali krzaki, przycinali bluszcz, odnajdywali nagrobki, czyścili tablice, porządkowali, spisywali...
Praca nie do przecenienia, bo po tym, jak zaginęły księgi parafialne, nie wiadomo było nawet, kto tu spoczął i czy żyją jacykolwiek bliscy tych zapomnianych osób.
Tymczasem na cmentarzu Ewangelickim w Dzierżoniowie odnaleziono groby m.in.:
- kupca (Carl Friedrich Robert Metzig)
- właściciela majątku (Carl Niedenführ)
- inspektora kolei (Gustav Abert)
- byłego burmistrza Dzierżoniowa
Prace na nekropolii zakończyły się w sierpniu 2017 roku. Wtedy też uroczyście odsłonięto tablicę z informacją o projekcie finansowanym przez Narodowy Instytut Dziedzictwa, Polsko-Niemiecką Współpracę Młodzieży. Pojawiła się nadzieją, że to miejsce nie będzie już straszyć mieszkańców.
Były cmentarz przekazany Urzędowi Miasta w Dzierżoniowie miał stać się parkiem zadumy
Po raz ostatni z Urzędem Miasta w Dzierżoniowie rozmawialiśmy o Cmentarzu Ewangelickim właśnie w 2017 roku podczas prac porządkowych. Wtedy były wobec tego miejsca ambitne plany. Cmentarz miał stać się parkiem innym niż wszystkie. Dziś pytamy, co dalej.
- Od dawna myślimy o tym, jak zdobyć pieniądze na to, by oddać to miejsce mieszkańcom. Chcemy tu stworzyć park, ale o innym niż pozostałe charakterze - zaznaczał wówczas Rafał Pilśniak, rzecznik UM w Dzierżoniowie.
I podkreślał, że rok wcześniej na zlecenie dzierżoniowskiego magistratu wykonano najtrudniejsze prace porządkowe.
Usłyszeliśmy, że miasto chce, aby cmentarz stał się parkiem zadumy z zachowaniem historii miejsca, czyli grobów.
"Zbierzemy też płyty, które nie wiadomo do którego grobu należą i zgromadzimy je w lapidarium, które będzie iluminowane i zadaszone. Zainstalowane zostaną tu także ławki, pojawi się oświetlenie, a alejki zostaną uprzątnięte i odpowiednio przygotowane. Będzie to park zadumy, będzie się można tu wyciszyć, powspominać, pomodlić i zapalić znicz" - zaznaczał Pilśniak.
Co dalej z byłym cmentarzem ewangelickim w Dzierżoniowie?
Jak zaznacza Rafał Pilśniak, nie jest tak, że miasto zapomniało o tym cmentarzu albo zrezygnowało z planów zagospodarowania tego miejsca. Park był też kilka razy porządkowany.
- Po prostu w dzisiejszych, trudnych czasach mamy inne priorytety, ale to ne znaczy, że nie wrócimy do pomysłu. Kiedy? Nie jestem w stanie tego określić - mówi rzecznik magistratu.
Podkreśla też, urząd podjął kilka razy temat prac porządkowych na cmentarzu. Kilka płyt nagrobnych zgromadzono też w jednym miejscu.
- Warto dodać, że sukcesywnie zmieniamy nasze parki. Jako pierwszy został zrewitalizowany park przy wjeździe do Dzierżoniowa od strony Świdnicy. Teraz przemianę przeszedł Wał Szwedzki i jesteśmy w trakcie odbiorów Parku Miłośników Dzierżoniowa. Na te dwie ostatnie inwestycje i rewitalizację dzierżoniowskiego rynku zdobyliśmy 8 mln zł z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych w ramach rewitalizacji staromiejskiego centrum miasta - podkreśla urzędnik.
Tutaj znajduje się były cmentarz ewangelicki w Dzierżoniowie. Zobaczcie na poniższej mapie
Zobaczcie, jak pięć lat temu porządkowano były cmentarz ewangelicki w Dzierżoniowie i jak wówczas wyglądał
Cmentarz ewangelicki w Dzierżoniowie zamieni się w park
W poniższej galerii prezentujemy aktualne zdjęcia z byłego cmentarza ewangelickiego w Dzierżoniowie
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?