Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biedrzychowice: Mała szkoła z wielkim sercem!

Małgorzata Zagrodzka
Małgorzata Zagrodzka
W malowniczej wsi Biedrzychowice na Podgórzu Izerskim, wyłania się z pozoru mała szkoła, nie odbiegająca architekturą od zwykłego przykościelnego domu parafialnego, lecz jest coś co sprawia, że jest wielka i bardzo wyjątkowa – to ludzie.

Licząca zaledwie 83 uczniów Szkoła Podstawowa im. Janusza Korczaka w Biedrzychowicach pomimo nieprzeciętnych pomysłów na aktywizacje swoich podopiecznych boryka się z problemem finansowym. Choć jej podstawowe potrzeby są zaspakajane z budżetu gminy Olszyna, niestety na pozór prozaiczne sytuacje, takie jak zorganizowanie transportu, stają się dla niej barierą niemalże nie do przeskoczenia.
Od czterech lat prężnie funkcjonuje w niej „Klub Młodych Odkrywców”. Uczniowie wraz z kadrą pedagogiczną oraz ludźmi aktywnie zainteresowanymi szkołą dokonują niesamowitych rzeczy. W swoim dorobku mają wycieczki do zakładu im. Ossolińskich we Wrocławiu, gdzie dzieci zapoznały się ze zbiorami jednego z najważniejszych ośrodków kultury polskiej. Uczniowie odwiedzili również Zamek Książ a także wybrali się do teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy, gdzie zwiedzili zaplecze teatru.
- Udział w trzech darmowych wycieczkach dał dzieciom możliwość rozwoju ich zainteresowań i poszerzanie wiedzy o Małej Ojczyźnie. Ponadto członkowie klubu wzięli udział w spotkaniu z Hiroshi Kojami mistrzem płatnerstwa z Japonii, który zaprezentował w Lubaniu japońskie miecze bojowe. Kolejne spotkanie z historią miało miejsce na Zamku Grodziec. Dzięki uprzejmości kasztelana zamku uczniowie wzięli udział w nocnym zwiedzaniu zamku połączonym z udziałem w spektaklu historycznym- rekonstrukcji wydarzeń, jakie miały miejsce na zamku podczas II wojny światowej. Zachęcając uczniów do poznawania historii regionu została zaproponowana członkom klubu możliwość bezpośredniego udziału w rekonstrukcji nalotu na Lubań. Dzieci stanęły na wysokości zadania. Wyszukały cywilne ubiory z czasu II wojny światowej i stały się członkami grupy rekonstrukcyjnej. Pielęgnując ślady przeszłości w naszym rejonie członkowie klubu porządkowali stary cmentarz w Bożkowicach, byli współorganizatorami apeli historycznych w szkole, a także spotkania z repatriantką z Kazachstanu panią Murawicką, brali udział w lekcjach historii organizowanych przez Piotra Kucznira – średniowieczni rycerze i symbole narodowe oraz w obchodach Dnia Żołnierzy Wyklętych w Lubaniu, prelekcjach w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Lubaniu, wieczorkach autorskich w Miejskim Domu Kultury w Lubaniu – informują opiekunowie klubu: Dorota Kania oraz Ewa Wyszatycka.
Członkowie klubu biorą udział nie tylko w imprezach o charakterze historycznym. Wszystkie podejmowane w ramach projektu działania mają na uwadze wszechstronny rozwój osobowości ucznia. Dlatego też uczniowie uczestniczą w wyjazdach do kina, czy teatru, uczestniczą w pokazach – jak niebezpieczne są środki pirotechniczne, czy też sprawdzają swoje możliwości w konkursach strzeleckich.
- Wszystkie działania, w jakich wzięli udział członkowie klubu, nie byłyby możliwe bez zaangażowania Piotra Kucznira – wiceprezesa Łużyckiego Towarzystwa Historycznego Zamku Czocha, który objął patronat nad klubem – zapewnia dyrektor szkoły Radosław Sałandyk.
Jak widać pomysłów jest wiele, ludzi skorych do pomocy przy organizacji również nie brakuje, jednak fundusze są co najmniej ograniczone. Wszystkie osiągnięcia szkoły, wyjazdy i akcje społeczne są realizowane z prywatnych pieniędzy, najczęściej rodziców, którzy w większości nie są zamożni.
Doskonałym przykładem odzwierciedlającym problem finansowy jest fakt, że dopiero w czerwcu tego roku, po 70 latach istnienia szkoły, został przekazany jej sztandar ufundowany przez sponsorów i radę rodziców.
Gotowość podjęcia współpracy zdeklarowało Nadleśnictwo Świeradów Zdrój. Czy mała szkoła, do której uczęszczają dzieci w mundurkach ze szklistymi oczyma patrzącymi w nauczycieli z nadzieją, że odkryją kolejne tajemnice swojego regionu, ma szansę na pomoc w postaci transportu? Tak niewiele trzeba.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na luban.naszemiasto.pl Nasze Miasto