To kolejne zatrzymania w przygranicznym mieście związane z handlem narkotykami na dużą skalę. Według Prokuratury Krajowej łącznie w sprawie podejrzanych jest 20 osób.
Zatrzymany samorządowiec przewodził radzie Bogatyni od niespełna miesiąca, po tym jak z funkcji przewodniczącej, 27 listopada zrezygnowała Dorota Bojakowska. Tomasz T. dostał się do rady miasta startując w minionych wyborach samorządowych z komitetu byłego już burmistrza Bogatyni (PiS). Przypomnijmy, że Andrzej G., również został zatrzymany przez CBŚP na początku tego roku, w sprawie uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej, która miała oszukiwać na utylizacji śmieci. Do tej pory przebywa w areszcie.
Do zatrzymania Tomasza T. doszło 19 grudnia. Tego dnia zamiast na sesję rady miasta, trafił do aresztu. Oprócz niego funkcjonariusze zatrzymali jeszcze trzy innego osoby.
Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, uczestniczenia w obrocie znacznymi ilościami metamfetaminy, a także tabletkami z pseudoefedryną w celu wytworzenia metamfetaminy. Jednej z zatrzymanych osób prokurator przedstawił również zarzut składania fałszywych zeznań w innym postępowaniu, które miału na celu doprowadzenie do uniknięcia odpowiedzialności karnej przez kierującego zorganizowaną grupą przestępczą
- informuje Prokuratura Krajowa we Wrocławiu.
Dodatkowo sąd zastosował wobec Tomasza T. areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy i dokonał zabezpieczenia majątkowego o wartości około 200 tysięcy złotych.
Odwołać czy nie odwołać?
W dniu aresztowania Tomasz T., po raz pierwszy miał przewodniczyć Radzie Miasta Bogatynia. Spotkanie samorządowców odbyło się zgodnie z harmonogramem. Jednak ku zaskoczeniu mieszkańców, przewodniczący nie został od razu odwołany z pełnienia funkcji. Radny Zbigniew Szatkowski złożył wniosek o odwołanie aresztowanego. Jednak wniosek nie został nawet wprowadzony do porządku obrad.
Głosowanie nad odwołaniem przewodniczącego powtórzono 30 grudnia. Tym razem samorządowcy podjęli decyzję jednogłośnie. W głosowaniu niejawnym uczestniczyło 17 radnych. Jednocześnie nie wybrano nowego przewodniczącego Rady Miasta Bogatynia. Być może taka decyzja zostanie podjęta podczas styczniowych obradach. Trudno jest wskazać również kandydata. Być może, nowym przewodniczącym zostanie wybrany dotychczasowy zastępca Ryszard Morawski.
Wielu mieszkańców Bogatyni mówi jednak głośno, że straciło zaufanie do bogatyńskich samorządowców.
W tej radzie miasta nigdy nie było dobrze, ale teraz to już jest tragedia. Nie ufam tym ludziom i chciałbym aby rady została rozwiązana i wybrana ponownie
- mówi Andrzej Wieniak, mieszkaniec Bogatyni.
W Bogatyni afera goni aferę a za ich kulisami stoją samorządowy z miasta. Doprowadzą to miasto do ruiny
- dodaj Ewa T., mieszkanka.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?