Około dwóch tygodni temu doszło do podpalenia magazynu przy ul. Łużyckiej. Wcześniej zajął się budynek przy zbożowni, a także podpalono krzaki i drzewa przy Szarych Szeregów. Ten zbieg okoliczności może nie być przypadkowy.
- Ktoś robi to celowo. Podpala, a później chowa się i ucieka. - informuje jeden z mieszkańców domku rodzinnego przy Szarych Szeregów.
Straż pożarna pojawiła się na miejscu w siedem minut od podpalenia. O fakcie poinformował przechodzień, który zauważył kłęby dymu, wydobywającego się z pola. Szybko udało się opanować ogień, choć wóz musiał podjechać z drugiej strony, od Rzeczek Dolnych.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?