18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Już wiercą na Kamiennej Górze

Janusz Pawul
Teren najpierw został sprawdzony georadarem
Teren najpierw został sprawdzony georadarem UM Lubań
Tropiciele tajemnic i poszukiwacze skarbów rozpoczęli prace

W poniedziałkowe przedpołudnie rozpoczęły się badania, które mają odpowiedzieć na pytanie, czy pod lubańskim wzgórzem Kamienna Góra znajdują się podziemne sztolnie? A jeśli tak, to czy można do nich wejść? Prace prowadzi specjalistyczna firma, której towarzyszy ekipa osób związanych z miesięcznikiem „Odkrywca”.

Wstępne efekty eksploracji są bardzo zachęcające. Co prawda przy pierwszym wierceniu nie udało się „wejść” do wnętrza korytarza sztolni to jednak… wiertło oparło się o jego wewnętrzną, żelbetonową ścianę. Jest więc nadzieja, że kolejne wiercenia zakończą się pełnym sukcesem i zrozumiałą euforią amatorów podziemi.

Co kryje wnętrze Kamiennej Góry? Możliwych odpowiedzi jest kilka. Schron przeciwlotniczy dla ludności? Może pomieszczenia przygotowane do przeniesienia do nich produkcji zbrojeniowej, bo przecież w Lubaniu znajdowało się kilka fabryk produkujących na potrzeby przemysłu wojennego, w tym słynna Gemma Werke? A może to np. miejsce ukrycia dzieł sztuki?

- W Lubaniu często przebywał u dziadków Gűnther Grundmann, główny konserwator sztuki Prowincji Śląskiej, który odpowiadał za ukrycie zabytków zrabowanych na wschodzie oraz tych niemieckich, w tym dolnośląskich. Przypuszcza się, że jeszcze co najmniej ok. 100 skrytek ze skarbami, które ukrył, nie zostało odnalezionych - mówi Tomasz Bernacki, który w lubańskim Archiwum Państwowym znalazł plany podziemnych sztolni pod wzgórzem z czasów II wojny światowej. Czy jedna z takich skrytek może się kryć pod Kamienną Górą? Między innymi to chcą sprawdzić badacze. Muszą być jednak bardzo ostrożni, bo według relacji dawnych mieszkańców Lubania, w czasie działań wojennych cała Kamienna Góra była zaminowana.

Korzystając z obecności redaktorów „Odkrywcy” i faktu przywiezienia przez nich do Lubania georadaru przeprowadzono również przeszukanie okolic Wieży Brackiej. Dzięki temu najprawdopodobniej udało się zlokalizować miejsce zakopania granitowej części cokołu z pomnika Wilhelma I (przy wierzbie) oraz określić granice piwnic stojącego ongiś w miejscu dzisiejszego budynku spółdzielczego przy ul. Żymierskiego ewangelickiego kościoła Św. Krzyża.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na luban.naszemiasto.pl Nasze Miasto