Jedno wiercenie może mieć 10 i więcej metrów głębokości, a takich nawiertów powinno być min. trzy. Łatwo więc policzyć, że koszt tej operacji to kilka - kilkanaście tys. zł. Tyle właśnie potrzeba, żeby dokonać wstępnych badań wzgórza Kamienna Góra w Lubaniu, które potwierdzą istnienie sieci podziemnych sztolni z czasów IIwojny światowej. - Odwierty doradzili nam eksperci z miesięcznika Odkrywca, którzy byli u nas na rekonesansie. Przyjadą jeszcze wykonać pomiary i wskazać miejsca, w których warto wiercić - mówi Tomasz Bernacki, który podziemia pod lubańską górą odkrył. Właściwie potwierdził ich istnienie, bo że są, wszyscy podejrzewali od lat. Tomasz Bernacki w Archiwum Państwowym w Lubaniu dokopał się do starych planów, które po analizie okazały się szkicem podziemnych sztolni. - Jeśli uda się znaleźć pieniądze, to wiercenia byłyby możliwe jeszcze w tym roku - dodaje pasjonat historii.
Co kryje wnętrze Kamiennej Góry? Możliwych odpowiedzi jest kilka. Schron przeciwlotniczy dla ludności... Może pomieszczenia przygotowane do przeniesienia do nich produkcji zbrojeniowej? A może w podziemiach góry ukryte są dzieła sztuki? W Lubaniu często przebywał u dziadków Gűnther Grundmann, główny konserwator sztuki Prowincji Śląskiej, który odpowiadał za ukrycie zabytków zrabowanych na wschodzie oraz tych niemieckich, w tym dolnośląskich. Przypuszcza się, że jeszcze ok. 100 skrytek ze skarbami, które ukrył, nie zostało odnalezionych
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?