Piętrowe pociągi na Dolnym Śląsku? Czemu nie! Koleje Dolnośląskie startują z kolejną inicjatywą

Koleje Dolnośląskie to jedna z najszybciej rozwijających się spółek kolejowych w kraju. Ostatnio KD wypuściły nowe składy m.in. do Krakowa i Warszawy i to nie koniec! Teraz planowane są kolejne zakupy.

– Przygotowujemy przetarg na zakup kolejnych dziesięciu pociągów elektrycznych i analizujemy rynek pod kątem możliwości zakupu pojazdów piętrowych. Chcemy ogłosić przetarg na zakup dziesięciu pojazdów z opcją na kolejne dziesięć – mówi Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.

Pociągi mają wyruszyć na najbardziej oblegane trasy, zwłaszcza tam, gdzie długość peronów nie pozwala na podłączanie kolejnych wagonów. Ma to umożliwić większej liczbie osób korzystanie z kolei. Takie składy weszłyby na stałe w rozkład jazdy m.in. relacji Wałbrzych-Wrocław i Jelenia Góra-Wrocław.

Nowe składy spalinowe miałyby kursować po trasach niezelektryfikowanych (m.in. Legnica – Kamieniec Ząbkowicki czy Wrocław – Sobótka/Jaworzyna Śląska – Świdnica – Bielawa). Dzięki unijnemu dofinansowaniu zostanie zwiększona liczba pociągów, a pasażerowie będą mieli większy komfort podróży.

– Planujemy też przetarg na pojazdy spalinowe, do obsługi linii niezelektryfikowanych. W tym momencie pozyskanie takich pojazdów przy wsparciu środków unijnych jest niemożliwe, ale my i tak ogłosimy postępowania na zakup takich pociągów bez względu na to – mówi Wojciech Zdanowski, wiceprezes Kolei Dolnośląskich.

333 miliony złotych dofinansowania z Centrum Unijnych Projektów Transportowych to bezprecedensowy rekord! Jeszcze nikt wcześniej nie otrzymał takiej kwoty na rozwój taboru. Koleje Dolnośląskie starały się uzyskać te pieniądze na zakup 25 Elfów, co i tak zrobiono dwa lata temu korzystając z kredytu.

Zobacz też: