Może gdyby w Radzimowie była ochotnicza straż pożarna, może gdyby jako pierwsza wcześniej pojawiła się na miejscu pożaru... Ale w Radzimowie nie ma OSP, bo remiza się... spaliła. Są tylko strażacy. Ale wiaderkami pożary gasi się raczej słabo.
Nic to. Dość gdybania, czas na fakty. A te są takie, że ogień zauważony został tuż przed godziną 14. Do walki z nim oficer dyżurny państwowej straży pożarnej w Zgorzelcu zadysponował, oprócz dwóch jednostek zawodowych strażaków, także sześć drużyn ochotników, z Platerówki, Biernej, Radomierzyc, Sulikowa, Zawidowa i Studnisk. Tak duże siły szybko poradziły sobie z pożarem, który po 3 godzinach był już ugaszony. Straty są jednak ogromne. Mieszkańcy stracili niemal wszystko, oszacowali swoje szkody na ponad 100 tys. zł.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?