Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tego lepiej nie rób w Zaduszki! Podróże po zmroku, spluwanie i szycie... Poznaj przesądy, w które niegdyś wierzono

Redakcja
Wierzono, że w czasie przesilenia jesiennego oraz wiosennego zmarli są bliżej nas, niż zazwyczaj.
Wierzono, że w czasie przesilenia jesiennego oraz wiosennego zmarli są bliżej nas, niż zazwyczaj. Robert Woźniak/ Głos Wielkopolski/ Polska Press
Zaduszki to dla wielu czas zadumy i modlitwy za zmarłych. Niegdyś powszechnie wierzono, że właśnie tego dnia ziemię, w szczególności swoje domy, odwiedzają dusze nieżyjących już przodków. W związku z tym przestrzegano przeróżnych przesądów. O niektórych pamięta się do dziś, choć mało kto je praktykuje. Zobacz, jakie niegdyś panowały zwyczaje i zabobony.

Spis treści

1 listopada obchodzone jest święto Wszystkich Świętych, ustawowo wolne od pracy. Wówczas katolicy biorą udział w mszach świętych na cmentarzach, modląc się przy grobach swoich bliskich. Dzień później, w Zaduszki – choć nie są dniem wolnym – również zwyczajowo wspomina się zmarłych, odwiedza cmentarze i zapala na grobach znicze. Korzenie tego dnia sięgają jeszcze czasów przedchrześcijańskich.

Czytaj też: Co to znaczy, gdy śnią ci się zmarli? Taki sen można interpretować na różne sposoby. Ekspertka podpowiada, jak go rozumieć

Dziady, Wszystkich Świętych i Zaduszki. Dawne polskie tradycje

Niegdyś w nocy z 31 października na 1 listopada obchodzono Dziady, święto, podczas którego próbowano nawiązać kontakt ze zmarłymi.

W tradycji ludowej każde przesilenie w naturze, nie tylko jesienne, ale i wiosenne to czas siłowania się dwóch mocy: jasności i ciemności. Wierzono, że właśnie w tym czasie granica między światem żywych i zmarłych jest nikła, a dusze przodków przychodzą do swoich domów – mówiła Wirtualnej Polsce Elżbieta Dudek-Młynarska z Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie.

Z kolei Adam Mickiewicz o Dziadach pisał:

Dziady: Jest to nazwisko uroczystości obchodzonej dotąd między pospólstwem w wielu powiatach Litwy, Prus i Kurlandii, na pamiątkę dziadów, czyli w ogólności zmarłych przodków. Uroczystość ta początkiem swoim sięga czasów pogańskich(...).

Czytaj: Co przynosi pecha w domu i nie tylko, czyli typowe przesądy polskie

Wierzono również, że podczas Dziadów dusze odwiedzają kościół, w związku z tym tej nocy nie można było do niego wchodzić. Wówczas zmarły ksiądz miał odprawiać mszę dla parafian przebywających w czyśćcu, z kolei inne dusze miały się razem z nim modlić. Wejście wówczas do kościoła dla żywych mogło być niebezpieczne.

Pewna opowieść przekazywana z ust do ust głosi, że na jedną z takich mszy udała się matka, która bardzo opłakiwała śmierć swojej córki, aby choć na chwile się z nią spotkać. Zobaczywszy ją kobieta spostrzegła, że dziewczyna trzyma w ręku wielki dzban wypełniony łzami, które wypłakała po jej stracie. Dlatego właśnie nie należy zbyt długo zamartwiać się po zmarłych, aby nie musieli oni dźwigać dodatkowego ciężaru jakim jest smutek i żal najbliższych – podaje strona Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu.

Po kościele dusze miały udawać się do swoich domów. Tam czekały już na nich otwarte drzwi i okna, a także jedzenie na stołach.

Bywało też tak, że zmarłych wołano po imieniu. Osoby wyznania prawosławnego pozostawiały żywność również na grobach bliskich.

Sprawdź: Zabobony związane z chrztem. Zobacz 12 popularnych przesądów, które przetrwały do dnia dzisiejszego

Przesądy związane z Zaduszkami i duszami przebywającymi na ziemi

Zaduszki wiązały się nie tylko ze zwyczajami, ale też z przesądami związanymi z tym, że na ziemi miały wówczas przebywać dusze zmarłych. Oto część z nich:

  • Kiedyś 1 i 2 listopada unikano wielu prac, jak maglowanie, przędzenie, tkanie, zamiatanie, deptanie kapusty czy wylewanie pomyj, aby w jakiś sposób nie znieważyć albo nie zranić duszy. Wtedy mogłaby pozostać na ziemi i próbować uprzykrzyć ludziom życie.
  • Na podobnej zasadzie zakazywano spluwania. Trafienie w duszę mogłoby ją bardzo rozzłościć.
  • W Zaduszki unikano też ostrych narzędzi, żeby nie przeciąć drogi podróżującym zmarłym i aby mogły trafić do zamierzonego przez siebie celu.
  • Nie wskazane były także wyjścia z domu oraz dalekie podróże po zmroku, by nie spotkać błąkających się dusz.
  • Unikano tego dnia chodzenia do kościoła.
  • Ciężarne nie powinny w Zaduszki nawlekać igły, ponieważ ich dziecko mogło mieć zeza.
  • Ciężarna w Zaduszki nie powinna haftować albo szydełkować, bo wokół jej dziecka mogła owinąć się pępowina.
  • W Zaduszki nie można było „wylepiać” chałupy, aby w ścianie nie zalepić duszy.

Sprawdź, co Cię czeka

Materiały promocyjne partnera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tego lepiej nie rób w Zaduszki! Podróże po zmroku, spluwanie i szycie... Poznaj przesądy, w które niegdyś wierzono - Strona Kobiet

Wróć na luban.naszemiasto.pl Nasze Miasto