Jak informuje wałbrzyska policja, policjanci zatrzymali 33-latka, który usłyszał już zarzut znęcania się nad psem. - Szczeniak był zagłodzony i brudny, mężczyzna nie leczył zwierzęcia pomimo jego choroby i stosował wobec niego obrożę elektryczną. Mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności - informuje Agnieszka Głowacka - Kijek z wałbrzyskiej policji.
Sprawą, po interwencji Fundacji na Pomoc Zwierzętom, zajęli się funkcjonariusze z Komisariatu Policji II w Wałbrzychu pod koniec maja. 33-latek usłyszał zarzut znęcania się nad psem, do którego się przyznał.
Jak mówi policjantka, funkcjonariusze zostali poinformowani, że w mieszkaniu przy ul. 11 Listopada w Wałbrzychu dochodzi do znęcania się nad psem.
- Opinia biegło z zakresu weterynarii potwierdziła, że pies utrzymywany był w stanie zagłodzenia, brudu oraz nieleczonej choroby w postaci złamania kości udowej lewej i fakt znęcania się nad czworonogiem.
O dramacie psa rasy bokser w Wałbrzychu pisaliśmy w maju 2023 roku
Dramat psa rozegrał się na ulicy 11 Listopada w Wałbrzychu. Jak zaznaczają wolontariusze Fundacji na Pomoc Zwierzętom z Boguszowa - Gorc zamiast pomocy, szczeniak otrzymał obrożę elektryczną, na której z jednej z elektrod została zerwana gumowa osłona, żeby go jeszcze bardziej bolało przy rażeniu prądem.
- Na głowie guz i zaschnięte rany, wskazujące na uraz, przykurcz ścięgien i mięśni, na skutek czego wypada mu prącie i ma problem z poruszaniem. Do tego wychudzenie, anemia, ogromne przerażenie i strach przed wszystkim. Sika pod siebie, gdy się tylko do niego podchodzi
- opisują sprawę poruszeni wolontariusze z Fundacji na Pomoc Zwierzętom, którzy od lat szukają sprawiedliwości dla krzywdzonych zwierząt i pomagają im dojść do siebie i znaleźć nowe domy.
- Takie coś zgotował mu człowiek, ojciec rodziny, w której na to wszystko przyglądała się żona i dziecko! Wszyscy nie widzą w tym nic złego i twierdzą, że to ich pies i mogą robić z nim co chcą! Pies miał być zabawką dla dziecka! - zaznaczają poruszeni i opisują całą sprawę w mediach społecznościowych.
To oni złożyli zawiadomienie na policji o znęcaniu się nad zwierzęciem. - Wyjaśniamy wszelkie okoliczności tej sprawy, która jednak nie jest jednoznaczna - zaznacza Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu. I dodaje, że policjanci czekają teraz na dokumentację medyczną, którą ma dostarczyć składający zawiadomienie.
Od tego wiele będzie zależało. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, właściciel psa twierdzi, że nie znęcał się nad szczeniakiem, a ten miał przypadkowo wypaść z okna podczas zabawy. Już po tm zdarzeniu miał mieć także kontakt z lekarzem weterynarii, który nie zalecił jednak dodatkowych badań, ani nie rozpoznał złamania nogi.
Policja nie odnosi się jednak do szczegółów, do czasu wyjaśnienia sprawy przez prowadzących postępowanie w II KP w Wałbrzychu. Nie jest przesądzone, w jakim kierunku będzie się toczyć postępowanie, czy znęcania się nad zwierzęciem, czy też jego zaniedbaniu.
Tymczasem dokumentacja medyczna została przekazana klinice dr Niedzielskiego, gdzie Pysio, bo takie ime otrzymał bokserek, dochodzi do zdrowia. Będzie to jednak sporo kosztowało.
- Bardzo potrzebne będzie wsparcie, koszt operacji i opieki pooperacyjnej to około 5 tysięcy złotych. Czy chciałby ktoś pomóc przywrócić zdrowie i sprawność małego Pysia? - pytają wolontariusze.
Fundacja "Na Pomoc Zwierzętom"
ul. 1 Maja 45/9, 58-370 Boguszów-Gorce
nr konta : PEKAO SA 58 1950 0001 2006 5234 5541 0002
dla przelewów z zagranicy
IBAN (International Bank Account Number)c PL58195000012006523455410002
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?