Spis treści
Bogatyńskie zakłady Doltex
W Bogatyńskich Zakładach Przemysłu Bawełnianego "Doltex", w szczytowym momencie pracowało ponad 3500 osób. To był czołowy zakład w Polsce, produkujący tkaniny gładkie i pętelkowe. W Zgorzelcu istniała "Delta", której pracownicy szyli tornistry dla całego kraju, a z torbami z logo zakładu jeździli konduktorzy z PKP. Zobaczcie, jakich zakładów w Zgorzelcu i okolicy już nie ma, choć dawniej słyszał o nich niemal każdy.
Famago w Zgorzelcu
Jeszcze w 2015 roku prezes spółki, Michał Kurek, Kopex-Famago zapewniał, że ani pracownicy, ani kontrahenci nie powinni obawiać się o przyszłość ekonomiczną zakładu. Mówił o stałych i pewnych partnerach biznesowych i radzeniu sobie na trudnym rynku. W 2017 roku Famago zmieniło właściciela, a w 2020 roku zostało wystawione na sprzedaż.
Zakład produkujący maszyny i urządzenia dla przemysłu górniczego przez ostatnie lata przechodził z rąk do rąk. Dziesiątki osób straciło pracę, a hale stoją dziś puste oczekiwaniu na nowego właściciela.
Zakład zabudowany jest budynkami: hala przemysłowa o powierzchni 9233 m2 pu wraz z budynkiem administracyjno-socjalnym o powierzchni 3104 m2 pu, hala przemysłowa o powierzchni 2989 m2 pu, 4 budynki dodatkowe o łącznej powierzchni 957 m2 pu. Łączna powierzchnia użytkowa wszystkich budynków to 16283 m2. Hale są wyposażone w suwnice o dużym udźwigu (do 70 ton). Na halach znajduje się kilkanaście obrabiarek, które również mogą być przedmiotem sprzedaży.
Delta w Zgorzelcu
Po 1945 roku zabudowania przy ul. Langiewicza wykorzystywano głównie do produkcji materiałów przez Spółdzielnię Inwalidów "Delta" w Zgorzelcu. W latach 70-tych ubiegłego wieku szyto tu popularne w całej Polsce tornistry, a w torby z logo Delty wyposażono konduktorów PKP. Produkowano tez tutaj elegancje aktówki.
ZNTK w Lubaniu
Najpierw Królewskie Zakłady Kolejowe, a później Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego były potężne i zajmowały się naprawą lokomotyw z całego Śląska. Na mocy porozumienia między rządem polskim i radzieckim z cała kolej elektryczna Wrocław - Zgorzelec, włączając w to wszystkie urządzenia została zdemontowana i wywieziona do ZSRR. Z zakładów wywieziono niemal wszystko. Na miejscu zostało tylko to, co zniszczyło się w trakcie demontażu lub to, czego nie dało się zdemontować. Zakład działał za czasów Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej i został zlikwidowany dopiero w połowie lat 90-tych. Ciekawostką jest to, że w Lubaniu, poza taborem, naprawiano również tramwaje.
Jak dojechać do dawnych zakładów? Mapka dojazdu
Zawitex w Zawidowie
Fabryką tekstylna „braci Maue” była najstarszą fabryką włókienniczą w Zawidowie i istniała na długo przed 1945 rokiem. Po 1933 r. przedsiębiorstwo czerpało duże korzyści z zamówień Wehrmachtu. W 1944 r. zakład przestawił się na produkcję zbrojeniową. Po wojnie fabryka otrzymuje nazwę: „Państwowe Zakłady Przemysłu Wełnianego nr 21 w Zawidowie” i podlega zarządowi w Łodzi. Już w końcu 1949 r. w zakładzie pracowało 730 a w połowie lat 60-tych nawet 1100 osób. Na początku 1990 roku zliwkidowano zakłady, a te przeszły w ręce „Zawitexu”, który również jest w liwkidacji.
Jak wyglądały dawne zakłady przemysłowe? Zobaczcie na zdjęciach.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?